Dylogia Icewind Dale

Ponieważ temat o BG jest jakiś taki... martwy? postanowiłem stworzyć nowy na temat podobnych gier z serii Icewind Dale. Różnią się od BG tylko kilkoma elementami - inne czary, troszkę inny system w IWD 2, kilka różnych kosmetycznych zmian. Fabularnie seria nie powala - znowu ratujemy świat "Bo tak trzeba, już się w to wplątałeś, nie masz szans na spokój" itp. Krótko mówiąc - ograniczamy sie do zabijania potworów, rozwoju postaci, kompletowania lepszego ekwipunku i eksploracji terenu. Czego tytułowi brakuje? Zarówno jedynce jak i dwójce zabrakło lepszej fabuły i chociaż kilkunastu dodatkowych pobocznych zadań. Część pierwszą ratuje świetny klimat dorównujący Baldur's Gate, dwójka pod tym względem wypada blado. Mimo kilku wymienionych wad serię zdecydowanie można polecić fanom komputerowych gier role - playing, obie części mocno wciągają choć arcydziełami nie są. Bez względu na to miło jest pokonać hordę mumii za pomocą ognistej burzy lub oręża +3/4/5/jaki tylko uznacie za "potężny". Jeżeli macie jakieś dalsze uwagi na temat serii rodem z Doliny Lodowego Wichru zapraszam do dyskusji.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez krzysiek91 dnia Czw 23:03, 08 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz

Kurde, muszę odpisać chociaż wstyd to pisać ale żadnej z tych gier nie przeszedłem. Jednak byłem w końcówce pierwszej części oraz daleko zaszedłem w drugiej i to razem z Krzyśkiem Mruga

. Chociaż obie mają podobne questy typu zabij przynieś to tak jak powiedział Krzysiek "Część pierwszą ratuje świetny klimat dorównujący Baldur's Gate". I to by było na tyle.

Post został pochwalony 0 razy